Diagnoza na podstawie artrografii :
uszkodzenie obrąbka prawego stawu barkowego - typu SLAP II (3x12mm)
źródło: www.ortopediainfo.pl |
1. artroskopowa tenodeza podpiersiowa głowy długiej bicepsu (LHBT)
Podczas zabiegu okazało się, że bałaganu do posprzątania było więcej. Zakres został rozszerzony o:
3. bursektomię kaletki maziowej, która była bardzo mocno "zapalona"
brak animacji - link do POV lekarza operatora (uwaga - "mięsne video") LINK
4. usunięcie zespołu ciasnoty podbarkowej przez akromioplastykę i resekcję wyrośli ACJ
W normalnej sytuacji należałoby się martwić, że zakres był większy. Ja jednak poczułem ulgę, gdy Pani Doktor opowiedziała co w środku znalazła. Skoro aż tyle tematów trzeba było naprawić, to szansa na zauważalną poprawę i powrót do długich dystansów (bez bólu) znacząco wzrosła.
Sam pobyt w szpitalu (dostęność kadry, podejście do pacjenta, czystość, wyżywienie) oceniam bardzo dobrze. Mam pewną historię zabiegów, a przez to porównanie i wśród prywatnych jednostek Certus wypada bardzo dobrze. Niemniej życzę Wam, żebyście nie musieli korzystać z takich miejsc.
Poniżej kilka zdjęć z pobytu w szpitalu i pierwszych dni po operacji:
Rekonwalescencja:
1. D1 -> D10: ćwiczenia własne: wahadło w pochyleniu tułowia (ręka zgięta w łokciu), ściskanie piłeczki (poprawa krążenia); kamizelka Desault'a całą dobę; w D10 kontrola w Poznaniu i zdjęcie szwów + nowe ćwiczenia do końca tygodnia #4 (W4).
2. D11 -> D30 (W4): ćwiczenia własne wg wytycznych Pani Doktor - głównie bierne zwiększanie zakresu ruchu. Kamizelka Desault'a poza domem i podczas snu. Możliwość jazdy rowerem stacjonarnym bez użycia górnej obręczy barkowej (poziomka). Od końca W2 bez większego problemu mogę pisać na klawiatrze i obsługiwać mysz. Od W3 jestm w stanie podnieść szklankę z wodą.
![]() |
numeracja dni na zdj. powyżej liczona od wizyty kontrolnej w D10 |
![]() |
inCondi R600i wypożyczony w: Orbisfera |
3. W5 - teraz: fizjoterapia u mojego zaufanego fizjoterapeuty Lecha Okurowskiego, który od wielu lat wyprowadza mnie z mniej lub bardziej egzotycznych opresji ortpedycznych. Kontynuacja ćwiczeń biernych z elementami ćwiczeń siłowych (miesień łopatki etc.). Kamzelka Desault'a tylko na czas jazdy komunikacją miejską i w mocno-niepewnym/niestabilnym/nieprzewidywalnym otoczeniu. Spanie bez kamizelki 😎
Prognoza:
Na razie jest to pstrykanie z palców, ale jeżeli utrzyma się tempo poprawy zakresów, to w sierpniu wracam na normalny trenażer - początkowo z odciążaniem podparcia na kierownicy. Być może w tym sezonie chociaż kilka razy jeszcze wyjadę w outdoor 🚴♂️💪.
Uważajcie na siebie!